niedziela, 4 sierpnia 2024

Olimpijski kij w mrowisko

 Gdyby nie końcówka to otwarcie igrzysk to takie mocne 8 na 10.

Zabolało mnie kpienie z chrześcijaństwa, z dziedzictwa Europy. Tyle. Nie był to jednak pierwszy raz . Literki robią to regularnie.
Jednak uśmiechnięta Polska stawała na głowie by udowodnić, że to co miało miejsce....Nie miało miejsca.
Uśmiechnięci myślą że to Polska się oburzyła. Kochani gdyby tak było pies z kulawą nogą by się tym nie zainteresował. Oburzenie było od Australi po Amerykę. Oburzyli się nie tylko chrześcijanie ale też wielu muzułmanów czy nawet niektórzy Żydzi. Po dwóch dniach kluczenia zarówno organizator jak i MKOL wydał przeprosiny. Odnotowały to w zasadzie wszystkie światowe serwisy. Tyle.

Wkraczają nieuśmiechnięci.

Zauważyłem wiele głosów po drugiej stronie barykady mówiących o tym, że nasi sportowcy powinni zrezygnować.
Naprawdę?
Aż tak się odkleiliście?
Myślicie że ktoś porzuci 4 lata treningu bo było coś głupiego na otwarciu?
Czepiacie się że ten czy inny sportowiec powiedział że podobało mu się otwarcie?
Przecież ma do tego prawo. Zresztą z ich perspektywy wygląda to pewnie inaczej.

Tak igrzyska są upolitycznione jak każda impreza organizowana na zachodzie od przynajmniej 10 lat.

Specjaliści od fotografii.

Obudzeni, świadomi, husarze internetu, cesarze płaskiej ziemi, tropiciele spisków itp.
Ileż to razy slyszałem, że ludzie łykają wszystko. Nie to co wy. Wy jesteście lepsi. Mądrzejsi.....po czym wklejacie takie bzdury, że aż ciężko w to uwierzyć.

Zdjęcie pierwsze.

Tyczkarka z przyrodzeniem, którego nawet w Nigerii nie spotkacie.
Ordynarny, głupi montaż.
Ale chwycił.
Cześć z was nawet nie zorientowała się, że lekka atletyka się jeszcze nie rozpoczęła.
Praktycznie nikt z wklejących nie zauważył, że na zdjeciu jest Jelena Isinbajewa. Caryca tyczki. W tym wypadku wasze deklaracje, że bojkotujecie igrzyska i nie będziecie oglądać to pustosłowie. I tak ich nie oglądaliście.
Bo to tak jakbyście napisali że interesujecie się piłką nożną i nie wiedzieli kto to Lewandowski.

Zdjecie drugie.

Damski bokser z Algierii. Zdjecie sprzed kilku lat niepochodzące z igrzysk. 

Zdjecie trzecie.

"Meksykanin" , który pokonał naszą kandydatkę do medalu. Przyznam się że przez minutę sam w to uwierzyłem ale potem mówię sprawdzę jakie są dowody. Dowody są dokładnie. ....żadne. Bo tu nie o dowody chodzi tylko o to by utwierdzić się w przekonaniu. Tak jak uśmiechnięta Polska stała się ekspertem od historii sztuki tak Polska, która się nie uśmiecha błyskawicznie jest ekspertem od dżudo. Ten sam poziom odkejenia.
Ludzi, których nie znam mam gdzieś ale te bzdury udostępnia wiele osób, które znam i miałem za naprawdę rozgarnięte . Przykre to.
W tę idiotyczną narracje poszedł też drugi garnitur polityków którzy mieli wywracać stolik a stali sie formacją, którą można rozpatrywać już tylko w kategori kabaretu. Wstyd.

Jak jest naprawdę.

Meksykanka urodziła się Ipswitch. Mama z Meksyku, ojciec z Kenii. Stąd oszałamiająca uroda. Od małego trenowała pływanie i gimnastykę. Na judo przerzuciła się w wieku bodajże 13 lat. Nie wyskoczyła z kapelusza znana jest od lat. Zdobywała medale. I co najważniejsze walczyła już z naszą zawodniczką. Miała sporo szczęścia walkę wygrała o włos. Tyle. Innym razem przegrała z Polką. Cóż taki jest sport. Koniec historii.
Wyciągnie wniosków na podstawie zdjęcia jest więcej niż idiotyczne. Tak jak są kobiety piękne tak są też brzydkie czy bardzo brzydkie
Z całym szacunkiem dla tych ludów ale widzieliście kiedyś aboeygenów albo papuasów? Ich kobiety konkretnie. No właśnie.
Co najbardziej oburzające to fakt, że w obronie Meksykanki stanęła nasza zawodniczka wyjaśniając całą sprawę. Wyszły już przynajmniej dwa oświadczenia. Efekt. Zaczeliście pluć jadem na naszą zawodniczkę. Bo tu nie chodzi o to jaka jest prawda. Tu chodzi o to zamknąć się w swojej bańce. 

Nie pukaj do mojej bańki.

Media społecznościowe uczyniły z ludźmi straszną rzecz. Sporo z was pozamykało się w bańkach. Stworzyło sobie wizję świata taki jaki chcą widzieć a nie taki jaki jest i tyle.
No cóż żadna ilość argumentów nie przekona idioty jak mawiał klasyk.
Od wczoraj dostałem cztery bany u polityków K za koleżeńskie zwrócenie uwagi, że warto poprzeć czymś więcej swoje zarzuty niż tylko nic nie mówiącym zdjęciem.

Z plusów
Dwóch znajomych usunęło te idiotyczne wpisy i to jest klasa Panowie!!
Podobnie zrobił jeden z profili sportowych. Dodatkowo przepraszając zawodniczkę.

Certyfikat kobiety.

Jeśli wejdziecie na sportowe fakty, przegląd sporty czy inne profile to zauważycie, że zarówno uśmiechnięta Polska jak i ta smutna razem się połączyły i wydają certyfikaty. Już nie biologia świadczy o tym kto jest a kto nie jest kobietą. Od teraz zasada jest prosta jesteś ładna masz certyfikat. Jesteś brzydka w naszym przecież tylko mniemaniu, kobietą nie jesteś i kończ ze sportem.

Nie wiesz, jak jest na zachodzie.

Taki tekst usłyszałem wczoraj. No cóż w przeciwieństwie do internetowej husarii mieszkam na zachodzi kilkanaście lat. Na wylot znam zarówno plusy, bo takie też są jak i minusy. Ale wy jak zwykle wiecie lepiej. Przez to, że nie płynę z prądem kilka razy zamknąłem sobie drogę awansu. W przeciwieństwie do was internetowa husario sprzed kanapy na własnej skórze bardzo boleśnie przekonałem się czym jest zachodnia cenzura i jakie to niesie ze sobą konsekwencje. Nie bez powodu nie publikuję postów po anielsku.


Najgorsze igrzyska.

W kółko to słyszę. Jednak to nie prawda. Igrzyska w Paryżu nie są bardziej upolitycznione od poprzednich. Nie podoba mi się polityka w sporcie, ale ta impreza niczym szczególnym się nie wyróżnia. Powiedziałbym, że nawet bywało znacznie gorzej. Moskwa i Los Angeles coś wam mówią?
Narzeka się na niedociągnięcia gospodarzy? Oczywiście. Jak co cztery lata zresztą. Sam igrzysk nie organizowałem nigdy więc ciężko mi powiedzieć czy można tego uniknąć.

Winne też media.

Wielokrotnie pisałem na moim profilu czytajcie prasę papierową. Różnice zauważycie od razu. Prasa papierowa może być też w wersji elektronicznej. Tak kupuję polskie gazety. Portale internetowe to ściek. Nie liczy się treść tylko klikalnośc zapewniające przeżycie portalowi. Stąd wszystko jest sensacją, wszystko jest pilne. Normalne rzeczy urastają do rangi wydarzeń. Tak może to zaburzyć obraz rzeczywistości.

Czy Paryż jest zły?

Zauważyłem, że wielu z was zrzuca winę na wszystko co się dzieje na gospodarzy. Tymczasem nie zawsze tak jest. Gospodarz i organizator to dwa różne ciała. Gdyby Igrzyska odbywały się w Warszawie to nie Duda i Tusk decydowali by o tym co się dzieje na poszczególnych arenach. Kiedy można Francuzów krytykować to można ale wielokrotnie krytyka powinna być skierowana w innym kierunku.

Dlaczego budzicie się tak późno?

Bawi mnie ten kociokwik na najgorsze igrzyska….bo obudziliście się kilka lat za późno gdy trend jest już wyraźnie w odwrocie.
Wszystko zaczęło się lata temu za oceanem i wtedy trzeba było protestować. Prym w tych zmianach wiodą dwa kraje USA i Kanada, która często wyprzedza USA. Teraz najlepsze. Przeciwko startom biologicznych mężczyzn z kobietami protestowali głównie mężczyźni bo nie trudno było się domyślić jak to się skończy. W obronie stawały głównie Panie. Cóż nie chcę cytować Korwina ale samo ciśnie się to na usta. Widziałem film z Kanady gdzie starszy Pan demaskował mężczyznę pływającego z dziewczynkami i przebierającego się w jednej szatni z nastolatkami. Pan został aresztowany. Policję wezwały mamusie nastoletnich pływaczek. Mam ich żałować?
Generalnie to jest tak że kochani wam się mieszkają zdjęcia z zawodów szkolnych z tymi z Igrzysk. USA to jedno. Światowe federacje to coś zupełnie innego. Zresztą w samym USA sytuacja nie jest taka prosta. Mamy związki krajowe, stanowe, uniwersyteckie itp. Dochodziło więc do sytuacji gdzie w jednym stanie mężczyzna mógł starować z kobietami w innym już nie. Być może było to potrzebne. Dopiero jak Panie zostały zdrowo przeorane to coś im się odwidziało i teraz start z mężczyznami nawet w USA nie jest już fajny. Tak tak. Trend jest w odwrocie. Pan mulitdedalista zawodów kobiecych którego w kółko wklejacie rzekomo z Paryża nie tylko nie może tam starować ale w USA właśnie odebrano mu medale i rekordy. On zaś z płaczem poszedł do sądu. Zobaczymy co z tego wyniknie.

Czy sa transy na Igrszyskach?

Oczywiście, że są. Ale zupełnie nie tam gdzie ich szukacie. Tak to już z wami jest. Krzywdzicie biologiczne kobiety a transow i tak nie potraficie znaleźć.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz