Praktycznie od początku istnienia współpacowałem z "Polski Magazyn w UK", zarówno w formie papierowej jak i na portalu.
Po wydaniu kilku numerów doszliśmy o wniosku, że fajnie by było przybliżyć czytelnikom historię wysp.
Jesienią 2020 roku ukazała się pierwsza część.
Przy tworzeniu tekstu korzystałem z prac znanych akademików brytyjskich. Jeśli studiujecie historię to ta ilość materiału pewnie nie wystarczy wam do zdania egzaminu. Cel tych testów jest przede wszystkim popularyzatorski. Każde zagadnienie poruszane w serii można oczywiście zgłębić do czego zachęcam.
Pierwsza cześć to prahistoria Wielkiej Brytanii.
Pierwsze zasiedlenie
Wersja papierowa tekstu
Wielka Brytania obecnie jest wyspą. Nie zawsze tak jednak było. W bardzo odległych czasach gdy po Europie chodziły mamuty spora część Brytanii pokryta była lodem. Lodowiec był tak wielki, że poziom wód był znacznie niższy od obecnego. Brytania była więc czymś przypominającym po prostu półwysep i można się było do niej dostać nie zamaczając nóg.
Najstarsze ślady bytności człowiekowatych (bo
to jeszcze nie forma współczesnych ludzi) znajdziemy we wsi Boxgrove w
południowej Anglii. Wiemy, że to miejsce zasiedlone było już pół miliona lat
temu. We wsi znajduje się stanowisko archeologiczne, choć jeśli ktoś nie jest specjalistą
poczuje się mocno zawiedzony tym co zobaczy na miejscu.
Około 450 tysięcy lat temu klimat znacznie się
oziębił. Zniknęli ludzie. Za to lodowiec sięgał aż do przedmieść dzisiejszego
Londynu.
Makasymalny zasięg lodowca |
By jednak nie było za prosto około 360 tysięcy
lat temu klimat znów stał się ekstremalnie zimny. Zniknęły zwierzęta a co za
tym idzie ludzie.
Nic jednak nie trwa wiecznie i wraz z ponownym
ociepleniem klimatu około 240 tysięcy lat temu powrócili ludzie. Ślady bytności
neandertalczyków znajdujemy między innymi w Baker’s Hole w hrabstwie Kent.
Obecnie jest oto obszar ochrony geologicznej o powierzchni prawie 7 hektarów z
dość ciekawie położonym dworcem kolejowym. Jeśli ktoś chce poczuć ducha
neandertalczyków to na miejscu można rozbić kemping.
W miarę upływu lat lodowiec powoli odpuszczał
i osadnictwo zaczęło się przesuwać na północ. Jaskinia Pontewydd zawiera ślady bytności
człowieka pomiędzy 225 a 175 tysięcy lat temu. Jaskinia znajduje się w
północnej Walii i jest najstarszym ludzkim obozowiskiem w tym kraju.
Kilkadziesiąt tysięcy lat później Brytania
stała się cieplejsza niż obecnie. Pojawiła się znana raczej ze współczesnej
Afryki fauna i flora. Dla przykładu. W północnym Yorkshire znaleziono kości
hipopotamów sprzed 125 tysięcy lat. Co
bardzo ciekawe znaleziono cała masę różnych kości zwierzęcych pochodzących z
tego okresu ale nawet jedna nie miała śladów obróbki mechanicznej. Świadczy to o tym, że w tamtym czasie Brytania
była całkowicie bezludna.
Powrót człowieka nastąpił 60 tysięcy lat temu.
Mowa tu oczywiście o neandertalczykach. W 2002 roku odkryto stanowisko pochodzące z
tego okresu zwane Lynford Quarry w pobliżu rzeki Wissey w hrabstwie Norfolk.
Neandertalczycy jeszcze do niedawna byli
symbolem brzydoty oraz powiedzmy niewielkich możliwości umysłowych. Miało to
być powodem ich wyparcia w niedalekiej przyszłości przez homo sapiens. Dziś
wiemy, że wszystko co myśleliśmy w przeszłości jest nieprawdą. Neandertalczycy
potrafili mówić czego im odmawiano jako po prostu za głupim. Mieli system
wierzeń a co za tym idzie tworzyli sztukę. Część pradawnej sztuki przypisywana
do niedawna nam w rzeczywistości tworzona był przez neandertalczyków. Zagadką
pozostaje ich zniknięcie. Pod uwagę
brane są trzy tezy. Pierwsza, wyniszczające choroby lub zmiany klimatyczne.
Druga, zagłada z ręki młodszych kuzynów. Nie byłby to pierwszy raz gdy człowiek
współczesny wytrzebił by kogoś z kim mu nie po drodze. Trzecia, zmieszanie się
z homo sapiens. Dziś w dobie genetyki wiemy, że każdy Europejczyk oraz sporo
Azjatów ma w sobie od 1 do 4% genów neandertalczyka właśnie. Jego geny
odpowiadają między innymi za białą skórę oraz np. rude włosy.
Około 45 tysięcy lat temu na wyspy zaczęli z
kolei przybywać ludzie współcześni.
W roku 1823 William Buckladn będący ojcem
brytyjskiej paleontologii odnalazł w Paviland położonym na walijskim półwyspie
Gower ludzkie szczątki. Buckland błędnie zakwalifikował je jako pochodzące od prostytutki
(ze względu na znalezione ozdoby) z czasów rzymskich. Dziś wiemy, że nie była
to kobieta tylko młody neandertalczyk, który oczywiście nie pochodził z czasów
rzymskich a z okresu pomiędzy 33 a 29 tysięcy lat temu. Tym samym było to jeden z ostatnich
przedstawicieli neandertalczyków.
Około 13 tysięcy lat temu lodowiec ostatecznie opuścił wyspy brytyjskie. Dwa tysiące lat później duże grupy myśliwych przybywają do Brytanii.
Europa po ostatnim zlodowaceniu
W 1903 roku w wąwozie Cheddar w hrabstwie
Somerset odkryto szkielet mężczyzny. Jest to słynny mężczyzna z Cheddar. Słynny
z dwóch powodów. Po pierwsze, mając ponad 9 tysięcy lat jest najstarszym w
pełni zachowanym szkieletem człowieka współczesnego pochodzącym z wysp
brytyjskich. Dugi powód do sławy zdobył ów szkielet całkiem niedawno. Badania
genetyczne wykazały bowiem, że człowiek ten nie był biały. Tutaj proponuje
wzmóc czujność, bo wkraczamy w dział znany raczej z dawnego ZSRR czyli naukę w
służbie ideologii. W zależności od tego jaki artykuł będziemy czytać dowiemy
się, że człowiek z Cheddar miał skórę ciemną (dark) lub prawie czarną (almost
black). Artykuły są zazwyczaj opatrzone politycznie poprawnym bełkotem o tym,
że to ostateczny gwóźdź do trumny dla białej supremacji. Niektóre są wręcz
pisane w tonie ulgi. Mamy w głębokiej przeszłości czarnych przodków więc można przestać
wstydzić się za białą skórę. Niestety kulturalny marksizm zawędrował już tak
daleko, że nawet człowiekowi z mezolitu nie przepuszczono.
Tymczasem, gdy odłożymy na bok lewacki bełkot
i włączymy myślenie zobaczymy co innego. W zależności od zdjęcia skóra
człowieka z Cheddar jest ciemna lub tylko lekko ciemna i nie przypomina, jak
zdają się sugerować idiotyczne artykuły murzyna a raczej hindusa. Po drugie
człowiek ten ma niebieskie oczy i europejskie, niekręcone włosy. Twarz również
posiada typowe cechy europejskie.
Idźmy dalej. Pamiętam jak kilka lat temu w
jednym z czasopism naukowych czytałem teoretyczne rozważania na temat
dostosowania się do warunków klimatycznych. Autor artykułu dowodził, ze gdyby osiedlić
murzynów na Alasce po upływie odpowiednio długiego czasu liczonego w tysiącach
lat ich skóra powinna być biała co miało wiązać się z przystosowaniem do
odpowiedniego klimatu. Nie rozumiem więc niezdrowej fascynacji kolorem skóry
człowieka z Cheddar. Naukowcy powinni też
wiedzieć, że cały czas odbywała się migracja ludności i to normalne, że różni
ludzie mogli zamieszkiwać jakiś obszar. Nic nie wiemy o tym jak dużą populację
stanowili ludzie o podobnym genotypie na wyspach co nie przeszkadza na snucie
idiotycznych wniosków.
Na koniec drobna złośliwość. Należy uważać, gdy zamiast pojęciami naukowymi żongluje się lewicowymi stereotypami. Może to działać w dwie strony bowiem szkielet człowieka z Cheddar nosi ślady kanibalizmu.
Pomiędzy 6500 a 6000 tysięcy lat temu Brytanie
stała się w końcu wyspą. Geolodzy od dawna sugerowali, że stało się to gwałtownie
w wyniku katastrofy naturalnej. Tezę te kilkakrotnie już potwierdzili
archeolodzy odnajdujący na dnie morskich pozostałości po zalanych gwałtownie
osadach ludzkich.
Na koniec by zakończyć opowieść o zasiedleniu
Brytanii należy wspomnieć o Szkocji oraz Irlandii. Do Szkocji ludzie dotarli
dopiero około 8 tysięcy lat temu. Tym samym jest to jeden z najpóźniej
zasiedlonych obszarów na świecie. Irlandia została zasiedlona w tym samym
czasie przez ludność przybyłą ze Szkocji.